Pary

Agnes

taa jasne

że niby mi ?
Jim P. w odmianie "drogi pamiętniczu.." powiadasz ? ciekawe doświadczenie, ale jakoś nie ciągnie mnie Tongue up (1)

pewnie pisał jaka to Lilusia dla niego nie dobra Cool

A i nie psuj klawaitury bo jak będziesz do nas psiac Tongue out (1)

Meg

Jest jeszcze klawiatura systemowa

Wiadomo, to był tak przesadzone, że aż nadnaturalne. Oczywiście to James jest biednym pokrzywdzonym dzieckiem, a ta głupia Lilka ciągle stroi fochy. Ja na prawdę nie wiem ile ta utorka miała lat, 10?

Agnes

Heh jasne pewnie z 9-10

Lily go bije i robi za niego większość kawałów a on ją kocha Very Happy

Na końcu się nad nim lituje i " happy

end "

a ja oglądam Halame

giit

Cmentary

Typowy... Koniec? CZemu niekt nie może ruszyć tego kanionu?

Agnes

Bo, no cóż, wtedy byo by poprostu nie zgodzne z pomysłem Mrs Rowling. A pozatym co by robił James jako stary dziadek ?

Cmentary

Bawił się z wnukami Syrego...

Agnes

O ile syriusz miałby jakieś wnuki Very Happy

albo chociaż dzieci. Ale sądząc po tych wszystkich Dorcasach to miał by ich ż za dużo i zaharował się na śmierć by utrzymać rodfzinkę Very Happy

Meg

ha! On by już na same dorcasy nie wyrobił a co do piero na te zastępy dzieci. Biedny Syriusz, co ci fanfickowcy z nim zrobili.

Dila

tylko ja tu jestem za zmianą kanonu?? normlanie niefajnie...

Amy

Nie,Dila...ja jestem z Tobą ;P

Agnes

heh ja bym chętnie kanon zmieniła...

Amy

No to już jesteśmy we trzy. W kupie siła. To co,zakładamy One Trzy na wzór kochanego Ich Troje?

Agnes

oczywiście, że tak Very Happy

Cmentary

Ja też nie lubie kanonu... Nudny coś...

Meg

Kanon to kanon niestety, nic w tej sprawie za bardzo zrobić się nie da. A ja go lubie i nie lubie. Z jednej strony opowiadania ktore trzymają się kanonu są szalenie ciekawe, zwłaszcza kiedy autor przedstawi dokładniej jakiegoś mniej znanego bohatera i nada mu ciekawą przeszłość. A jak losy różnych czasem mało istotnych postaci łączą się ze sobą to już w ogóle miodzio. Z drugiej strony te wszystkie daty, że Lucjusz był tyle a tyle starszy, Rita też tyle a tyle doprowadzają mnie do stanu dogłębnej irytacji. Dla mnie tam oni w jednych latach żyli a różnica wieku jest mało istotna. Ale cóż, nie wiem dlaczego niktórzy ludzie przywiązują do tego aż taką wagę, jakby to była sprawa życia i śmierci.