|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
at.
Mugol
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:17, 23 Sie 2007 Temat postu: Moda. |
|
|
Muzyka i książki już są, a to oznacza, że moda też powinna być. Szukałam takiego tematu, ale nie znalazłam nigdzie. Nie, żebym się tu wam panoszyła za bardzo na forum (na to jeszcze przyjedzie czas ). Zastanawiam się jedynie, co aktualnie jest modne w waszych szkołach. Ja jak pierwszy raz zobaczyłam dziewczynę ubraną w leginsy i spódniczkę to wybuchałam śmiechem. Jak takie coś można nosić? Przecie to na pewno niewygodne jest, nie wspominając już o tym jak się w takowych leginsach wygląda. W gimnazjum była też moda na „bycie metalem”. Wszystkie barbie, zaczęły ubierać się na czarno i myśleć, że są fajnee. Z tego to zawsze największy polew miałam x DD. Albo emo. Jak widzę taką grzywkę zakrywającą pół twarzy to chora jestem. Kiedyś też była modna na „groszki”. Gdzie się nie obejrzysz tam kropki. Też mi się to nie podobało. Podobała mi się natomiast moda na „kratkę”. Mam nawet parę koszul (oczywiście męskich ) w takową kratę i czuje się w nich bardzoo dobrze. A u was jak jest? Co wy lubicie nosić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dila
Oswaja smoka
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ Olesno
|
Wysłany: Czw 14:52, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
leginsy
ja w tym dreptałam po szkole i ludzie się dziwnie patrzyli
jak zaczęłam chodzić w gaciach z szelkami to też się dziwnie patrzyli
jak w czerwonych rajtuzach, mini lub szortach do tego to też się dziwnie patrzyli
jak wyskoczyłam w krawacie w czaszki to też dziwnie patrzyli
różnie. najróżniej i zależnie od humoru.
i przede wszystkim oryginalnie. po swojemu, jak mi odpowiada i mam gdzieś co inni na to powiedzą. to nie ma się innym podobać tylko mi, bo ja przecież w tym chodzę.
próbowałaś kiedyś chodzić w leginsach? jak nie to spróbuj. jak tak i ci nie odpowiada, to ok.
nie trzeba od razu z japą wyskakiwać i jechać po ludziach za ubiór. to, że tobie się akurat nie podoba mogłaś wyrazić trochę milej, bo nie wiesz na kogo trafisz w necie.
Amen.
|
|
Powrót do góry |
|
|
at.
Mugol
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:19, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Trudno. Swoje zdanie wyrażałam (oraz zapewne będę wyrażała). Jeśli coś mi się nie podoba (w tym przypadku leginsy), to o tym mówię. To, iż mi się leginsy nie podobają wyraziłam bardzo miło. Przynajmniej miło jak na mnie ; ]
Mnie najczęściej można spotkać w koszulach (latem) albo w takich dużych, powyciąganych swetrach (zimą). Ogólnie to ostatnio lubię takie luźne ciuchy. Takie wieeelkie i wiszące na mnie x D W zależności od pory roku noszę glany, trampki, niekiedy adidasy. Do tego spodnie; bojówki albo jeansy (biodrówki). A na rękach przeróżne bransoletki, rzemyki i inne bzdety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Czw 16:21, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Agnes raczej ubiera się klasycznie Ale nie pogardzi jakimś szaleństwem.
W domu śmiga w dresach, po szkole, czy gdzieś tam w jeansach lub bojówkach. Posiadam krawat, buty i koszulę w czaszki.
W spódnicy można mnie zobaczyć niezmiernie rzadko, a jak już to w długiej, dziwnie powycinanej na dole i zielonej.
Właściwie to nie przywiązuje do tego jakiejś wielkiej wagi. Byle by było wygodnie
Za legginsami nie przepadam, ale też nie nosiłam. W szkole deprymowało mnie połączenie czarnego, czaszek i różowości na jednej osobie.
Za to koszulki z metalo-rockowymi zespołami są w kręgu zainteresowania.
No i kolczyki Tu dopuszczalnej są najróżniejsze wzory
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony
Patronus to pestka
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:42, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja mam ten problem, że zanim znajdę coś co mi się będzie podobało to trochę potrwa Ogólnie to mnie można zobaczyć w jeansach bo je kocham. Czasami zdradzę z czarnymi bojówkami ale to bardzo żadko. No i czarne koszulki. Jeśli takowe są w praniu (ale ze mnie leniuch) to przerzucam się na białe. Róż to nie mój kolor. Toleruję w tej barwie jeden topik i sweterek różowo-czarny. No i oczywiście piżamki Spódnice zakładam na jakieś większe uroczystości szkolne (ach ta mama) no i od czasu do czasu taką do kolan.
Ostatnio miałam schizo i chciałam kupić sobie mini ale i tak bym jej nie nosiła, więc po co kaskę tracić. Co do leginsów, mini, groszków i opasek z kokardką to moja przyjaciółka się tak ubiera ale patrzę na nią wtedy z politowaniem.
A kolczyki to muszą być odpałowe. Tylko ciężko mi takie znaleźć
A co do połączenia czaszek, różu i czarnego to u nas w klasie były takie dwie panienki co taki styl preferowały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pią 19:06, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego właśnie mam traumatyczne przeżycia z takim stylem różowo-czaszkowym.
I uwielbiam niebanalne koszulki. I takie, z ciekawymi nadrukami ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Deszczowców
|
Wysłany: Pią 21:40, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No ja wiem... ja to chyba właściwie jestem dość tolerancyjna. Niech sie ktoś ubiera jak chce i jak mu się podoba. Nic mi do tego. Gdyby wszyscy byli jednakowi zrobiłoby się dość nudno. Kiedyś może byłam bardziej stereotypowa, ale takie klasyfikowanie ludzi na podgrupy ze względu na wygląd ubioru jest według mnie jakieś takie małomiasteczkowe i głupie.
Inna sprawa.
Burzliwe leginsy.
Tutaj mam dwa zdania. U niektórych nie wyglądają źle u innych już trochę gorzej, zwłaszcza u tych niskich i przy kości wyglądają wyjątkowo niekorzystnie. Przyznaje, że po pierwszym spotkaniu z tym połączeniem zdziwiłam się jak ludzie w tym w ogóle moga wyjść na ulice, bo jak dla mnie to strój domowy był zawsze Bardziej podobają mi się leginsy w połączeniu z dłuższą tuniką.
Bardzo lubię baleriny, ale rzadko znajduję takie, które jednocześnie mi się podobają i na mnie pasują. Nie wiem dlaczego ale większośc jest jakoś dziwnie szerokich. Co do ostatniej mody to fajne były szerokie okulary( tylko nie te ala wielka ważka) i opaski na włosy.
Nie lubię kiczu, jaki reprezentuje sobą chociażby Doda. Do srebrnych kozaków, cekinowych pasków i jakiś plastikowych dupereli chyba nigdy się nie przekonam.
Jeśli chodzi o modę dla facetów to nie lubię spodni z krokiem w kolanach i super przepastnych bluz w rozmiarze wieloryba. Reszta obojętna.
Groszki są urocze :] Ze wszystkich rodzajów ubrań w kropki nie za bardzo lubię tylko spódnice.
Emo ciuchy- to zależy jakie. Z tego stylu mam tylko buty w czaszki. Właściwie dla mnie to zwykłe ubrania w ciemnych kolorach. Jak narazie niczego niezwykłego w tym nie zauważyłam, może poza dziwnymi połączeniami niektórych części garderoby ale to już raczej jest kwestią indywidualną każdego człowieka. Za to nawet lubię emo fryzury, może poza tymi przesadnie natapirowanymi i skołtunionymi i dziwnymi farbowaniami. Ale w sumie nie przeszkadzają mi, podobnie jak gdzieś tu wspomniane połączenie różu (ale nie tego wściekłego landrynkowego)i czerni, które wyjątkowo ładnie wygląda na skarpetkach Według mnie całkiem fajny kontrast (byle nie ten na głowie )
Gust to wyczucie smaku, a przede wszystkim, jak we wszystkim, nie przesadzanie w ilości.
To, że mam długie paznokcie, duże okulary i różową koszulkę nie oznacza, że jestem jakąś tam barbie. Na to składa się jeszcze nasze zachowanie i sposób wyrażania myśli. Nie można być niewolnikiem mody, ale nie można też próbówać na siłe być anty wszystkiemu. Kupuję to co mi się podoba i co jest w sklepie. Póki kogoś nie usłyszę nie mogę po ubiorze powiedzieć, że jest głupi, bo przecież może być to całkiem fajna osoba, która akurat upodobała sobie to czy inne połączenie.
O matko ale artykuł mi wyszedł
|
|
Powrót do góry |
|
|
at.
Mugol
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:29, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
U tych niskich i puszystych, masz rację, leginsy nie wyglądają zbyt ładnie. Tak samo jak u takich wysoookich i chudych. Opaski do włosów to lubię takie z materiału takie, które się wiąże z tyłu i wiszą takie dwa cosie po bokach (wszyscy wiedzą o co mi chodzi ). Co do okularów tych takich dużych, to sama posiadam takie jedne. Jakoś w zeszłym roku kupiłam, pod wpływem mody (prawie wszystkie dziewczyny takowe miały >.<), ale już jakiś czas temu przestałam nosić. Kolczyki to lubię takie długie, wiszące z przeróżnymi koralikami itp. Takie oryginalne. Ostatnio zaczęłam nosić czapki z daszkiem, bo w takich czapkach wygląda się ziomalsko
A u chłopaków to lubię długie włosy. I jeszcze jak jest blondyn, to mmm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Sob 18:06, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To co Meg napisała o połączeniu legginsy + długa tunika, przypomniało mi, że właśnie takie tuniki posiadam. Tylko bez legginsów. Wolę je do długich spodni, najlepiej w stonowanych barwach, albo białe, kremowe, lub czarne. I eleganckie, najlepiej jakieś z kantem albo w mało widoczne paski.
Tuniki najlepiej w stylu indyjskim, ale bez przesady z cekinami. I czarne.
Właściwie, przy odpowiednim humorze i okazji, lubię się elegancko ubrać.
Okulary duże posiadam, z resztą kupowane i wybierane z Meg. Czuję się w nich dobrze i to chodzi o to, że są modne to muszę je mieć. Staram się nie kupować rzeczy tylko dla tego, że są modne, ale tak jak Meg, wybierać te, które mi się podobają i które dobrze na mnie leżą. Nie dam się przekonać do wysokich kozaków i spodni przed kolano. Może to wygląda ładnie, ale nie na wszystkich. I za bardzo kojarzy mi się z wyjściem na ryby.
Mam sukienkę w groszki ^^ I szeroką opaskę, ale nie w groszki. I bez kokardki. Opaska z kokardką doprowadza mnie do wścieklizny i tyle.
Faceci. Nie blondyni. Ale długie włosy są w porządku I na pewno nie strawię tego samego, o czym napisała już Meg. I takich tokiohotelowych półfacetów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony
Patronus to pestka
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 18:54, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To Agnesie wyobraź sobie mnie w tej hip-hopowej bluzie Damiana Zakwik totalny. A jak mama na zakupach mówi: "Mówię ci, to jest modne. Kup." dostaję białej gorączki. Co do tunik mam dwie i ich nie noszę. Jakoś przestały mi się podobać. Jak widzę opaskę z kokardką to moja reakcja zależy od tego kto ją założy: jeśli przyjaciółka to nie skomentuje. Jeśli kretynka w jakimś okropnym ubraniu to ją wyśmieję. Zdarzało się, że w twarz.
okularki także posiadam. Kupowane były tego samego dnia co Agnesowe i Meganowe. Problem polega na tym, że jeśli mam je w torbie to nie są mi potrzebne
ps. Właśnie mam na sobie czarną bluzkę w białe groszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Deszczowców
|
Wysłany: Sob 21:51, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pamiętam Cię Moony w tej bluzie kwik A co z tm filmem niemieckim? XD
Nie chodziło mi już nawet o takie szerokie indyjskie tuniki ale zwykłe, dopasowane, chociaż niekoniecznie, dłuższe i za tyłek. Do tego leginsy wyglądają akurat całkiem nieźle. Np. coś tego typu [link widoczny dla zalogowanych]
albo tego [link widoczny dla zalogowanych]
najlepiej żeby zakrywała tyłek, który jakoś tak w tych leginsach śmiesznie wygląda hehe przynajmniej ja mam takie odczucie. Tak jak tu chociażby [link widoczny dla zalogowanych] ale wtedy leginsy krótsze. jak ktoś ma ładną figurę to mu właściwie wszystko pasuje :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony
Patronus to pestka
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 11:04, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No, akurat moja tunika jest na ramiączkach do połowy tyłka, więc dla mnie było by to "totalnie niewyględne" Dodam do tego, że nigdy jej nie założyłam. A film mi Kibic wysyła. Od miesiąca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Nie 16:54, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Moony w blzuzie Linia! Kwiik. Muszę zobaczyć ten film ^^
A może opublikujemy Megana jako Bruce'a Lee?
Jedna z moich tunik jest dłuższa, daleko za tyłek, a druga krótsza trochę, gdzieś tak do połowy.
Bawełnianą tez mam jedną, ale z krótkim rękawem. Te rzeczywiście ładnie wyglądają do legginsów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moony
Patronus to pestka
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 11:51, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To przyjdź do szkoływ tunice i leginsach. Będę musiała zrobić zdjątko i tu opublikować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnes
Administrator
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczna Puszcza
|
Wysłany: Pon 13:53, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie posiadam legginsów
A poza tym, nigdy nie powiedziałam, ze bym sie tak ubrała Tylko ładnie wygląda na zdjęciach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|